26.

CYKL ŻYCIOWY*

...prawdziwa społeczność zapewnia równowagę doświadczeń i życia ludzkiego — SIEDMIOTYSIĘCZNA SPOŁECZNOŚĆ (12). W mniejszym stopniu to samo gwarantuje dobre sąsiedztwo — ROZPOZNAWALNE SĄSIEDZTWO (14). Aby spełnić ten warunek, zarówno społeczności, jak i sąsiedztwa muszą zawierać pełen zestaw elementów składających się na życie, tak aby członek społeczności mógł w niej doświadczyć głębi życia.

***

Cały świat to scena,
A ludzie na nim to tylko aktorzy.
Każdy z nich wchodzi na scenę i znika,
A kiedy na niej jest, gra różne role
W siedmioaktowym dramacie żywota.

Najpierw niemowlę, śliniące się z wrzaskiem
W ramionach niańki. Potem uczniak z torbą
Na książki, z buzia jak wypucowane
Poranne niebo, wlokący się z jękiem
Do nielubianej szkoły. W trzecim akcie —
Kochanek, który żarem westchnień bucha
Jak piec i składa smętne serenady
O brwiach bogdanki. Jeszcze później żołnierz,
Z gębą klątw dziwnych pełną i z wąsami
Nastroszonymi w szpic jak u pantery,
Skory do bitki, z drażliwym honorem,
Goniący za mydlaną bańką sławy
Prosto w armatnią gardziel. Potem sędzia,
Z brzuchem tuczonym kapłonami, które
Znoszą mu w darze podsądni, z surowym
Okiem i brodą pod sznurek przyciętą,
Sypiąc cytaty i przykłady z życia,
Gra swoją rolę. Po niej — rola szósta:
Chudy, osłabły starowina w kapciach,
Z okularami, sakiewką przy boku,
Łydkami, z których zwisają zbyt luźne
Pończochy, zachowane z lat młodości,
I z głosem. który — dawniej męski, gruby —
Piszczy znów cienko jak dziecięcy dyszkant.
I wreszcie akt ostatni, który kończy
Dziwną i pełną zdarzeń akcję sztuki:
Nowe dzieciństwo, gdy traci się pamięć,
Zęby, smak, włosy, wzrok — i w końcu wszystko
William Szekspir, Jak wam się podoba66
Aby człowiek mógł przeżyć życie w pełni, każdy z tych siedmiu etapów powinien być jako okres wyraźnie wyodrębniony przez społeczeństwo. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy okresy te zostaną mocno zaakcentowane i wyróżnione ceremoniami i odznaczeniami związanymi z przechodzeniem z jednego etapu do następnego.
W podmiejskich osiedlach, gdzie kultura jest powierzchowna, wymóg ten nie jest wypełniany. Poszczególne etapy ludzkiego życia nie są od siebie wyraźnie oddzielone, z przejściem do kolejnych nie wiążą się żadne ceremonie. Zresztą o tym, że z takimi zmianami w życiu mamy do czynienia, niemal już zapomniano. W tych warunkach ludzie czują się zagubieni. Z jednej strony mają problemy ze spełnieniem się na każdym etapie, z drugiej — nie radzą sobie z przejściem z jednego etapu do drugiego. Tak jak sześćdziesięcioletnia kobieta, która maskuje zmarszczki pod grubą warstwą pudru, nie chce pogodzić się z tym, że skończył się pewien etap jej życia, czas, którego nigdy w pełni nie przeżyła.
Są dwa argumenty przemawiające za proponowanym przez omawiany wzorzec zrównoważeniem cyklu życiowego:
A. Cykl życiowy jest wyraźnie określoną rzeczywistością psychologiczną. Składa się z oddzielnych etapów — każdy z nich wiąże się ze swoistymi trudnościami, ale ma też szczególne zalety.
B. Przejście z jednego etapu cyklu życiowego do następnego może wcale nie nastąpić. W rzeczywistości nie dochodzi do niego, jeżeli w danej społeczności nie ma zastosowania zrównoważony cykl życiowy.

A. Rzeczywistość cyklu życiowego.

Możemy zgodzić się z faktem, że życie człowieka składa się z kilku etapów — od niemowlęctwa do starości. Natomiast nie w pełni rozumiemy to, że każdy z tych etapów tworzy odrębną rzeczywistość z określonymi korzyściami i problemami, że z każdym etapem wiążą się też pewne charakterystyczne doświadczenia.
Najbardziej inspirującą pracą poruszającą tę kwestię jest publikacja Erika Eriksona67. Autor ten opisuje następstwo stadiów, przez które musi przejść człowiek w okresie dojrzewania. Sugeruje, że każde z nich określa specyficzne zadanie rozwojowe, wymagające skutecznego rozwiązania jakiegoś konfliktu. Konflikt ten musi zostać rozwiązany przez każdą osobę, zanim będzie ona mogła osiągnąć następne stadium. Poniżej przedstawiamy podsumowanie stadiów życia według propozycji Eriksona, zaadaptowane z jego wykresów.
1. Ufność kontra nieufność: niemowlę; związek niemowlęcia z matką; walka o przekonanie, że środowisko je wyżywi.
2. Autonomia kontra zwątpienie w siebie i wstyd: bardzo małe dziecko; związek dziecka z rodzicami; walka o to, by stanąć na własnych nogach, by zdobyć niezależność mimo doświadczanego wstydu i wątpliwości dotyczących własnej zdolności do samokontroli.
3. Inicjatywa kontra poczucie winy: dziecko; związek z rodziną, grupą przyjaciół; szukanie możliwości działania i zachowania integralności własnych działań; zajęcia i gorliwe uczenie się kontrolowane strachem i poczuciem winy związanymi z własną agresją.
4. Pracowitość kontra poczucie niższości: wiek szkolny; relacje z sąsiedztwem, szkołą; adaptowanie się do mechanizmów społecznych; poczucie, że można robić rzeczy dobrze, samodzielnie i we współpracy z innymi kontra doświadczenie porażki i nieudolności.
5. Tożsamość kontra pomieszanie ról: młodość, adolescencja; interakcje z kolegami i grupami obcymi oraz poszukiwanie modelu dorosłego życia; poszukiwanie ciągłego rozwoju własnego charakteru kontra wątpliwości i zagubienie; moratorium; czas, aby się odnaleźć w świecie wiary i różnych poglądów na świat.
6. Intymność kontra izolacja: młoda osoba dorosła; partnerzy w przyjaźni, seksie i pracy; dążenie do pełnego spełnienia w związkach z innymi ludźmi; do zgubienia i odnalezienia się w innych bądź izolacja i unikanie innych ludzi.
7. Produktywność kontra stagnacja: dorośli; związek z drugim człowiekiem i podział obowiązków, budowanie wspólnego domu, który z kimś dzielimy; udane zmaganie się z procesem tworzenia i budowania kontra porażki na tym polu i poczucie stagnacji.
8. Integralność ego kontra rozpacz: wiek podeszły; relacje człowieka z własnym światem, własną grupą, ludzkością; osiągnięcie życiowej mądrości; miłość do własnej osoby i rodzaju ludzkiego; otwarte spojrzenie na śmierć człowieka przy zachowaniu zintegrowanych sił życiowych bądź rozpacz, poczucie, że życie było bezużyteczne.

B. Przejście przez pełen cykl życiowy może nie nastąpić.

Wszystko zależy od istnienia zrównoważonej społeczności. Społeczność ta daje jednostce pewne rzeczy, innych zaś jej pozbawia. Na każdym etapie życia ludzie oferują społeczności coś wyjątkowego i od niej coś równie unikatowego otrzymują. Właśnie te transakcje pomagają ludziom rozwiązywać problemy, w które obfituje każdy etap życia. Weźmy pod uwagę przypadek młodej pary i jej nowo narodzonego dziecka. Związek między nimi jest wzajemny. Oczywiście dziecko jest „uzależnione” od rodziców, od ich troski, miłości, której potrzebuje, by rozwiązać konflikt ufności, charakterystyczny dla wieku niemowlęcego. Równocześnie jednak dziecko daje rodzicom doświadczenie cudu narodzin i wychowania, a to pomaga im się zmierzyć z kryzysem produktywności, typowym dla wieku dorosłego.
Byłoby wypaczeniem całej sytuacji, gdybyśmy traktowali rodziców jako kogoś, kto „posiada” taką a taka osobowość w momencie, gdy dziecko się rodzi, a następnie osobowość ta pozostaje statyczna i zderza się z biednym maleństwem. Owo słabe i zmieniające się maleństwo stawia na nogi całą rodzinę. Dzieci kontrolują i wychowują swoją rodzinę w takim samym stopniu, w jakim są przez nią kontrolowane; moglibyśmy właściwie powiedzieć, że rodzina wychowuje dziecko, będąc przez nie wychowywaną. Niezależnie od biologicznych wzorców reagowania oraz od tego, jaki plan rozwoju został z góry dany, należy go uznać za zbiór zdolności do realizacji zmiennych wzorców wzajemnego dopasowania68.
Podobne wzory wzajemnej regulacji pojawiają się między bardzo starymi i bardzo młodymi osobami; między młodzieżą a młodszymi dorosłymi; a niemowlętami; nastolatkami a młodszymi nastolatkami; młodymi mężczyznami a starymi kobietami; młodymi kobietami a starymi mężczyznami i tak dalej. Wzorce te muszą być ożywiane przez powszechne instytucje społeczne i te elementy środowiska, które pomagają je utrzymać — szkoły, żłobki, domy, kawiarnie, sypialnie, boiska sportowe, warsztaty, studia, ogrody, cmentarze.
Uważamy, że od pewnego czasu równowaga układów, które pozwalają na naturalne przeżywanie kolejnych etapów cyklu, została zachwiana. Kontakt z pełnym cyklem życiowym staje się coraz mniej dostępny dla każdego, niezależnie od aktualnie osiągniętego etapu. Zamiast naturalnych społeczności ze zrównoważonym cyklem życiowym mamy obecnie wioski dla emerytów, przedmieścia — sypialnie, kulturę nastolatków, getta bezrobotnych, miasteczka uniwersyteckie, masowe cmentarze, parki przemysłowe. W takich warunkach znacząco maleją szanse jednostki na rozwiązanie konfliktów, które się pojawiają wraz z osiągnięciem kolejnego stadium cyklu życiowego.
Odtworzenie społeczności o zrównoważonym cyklu życiowym wymaga przede wszystkim, aby ta myśl stała się główną wytyczną w rozwoju społeczności. Każdy projekt, czy to rozbudowa istniejqcego domu, nowa droga, klinika, może wspierać lub naruszać właściwq równowagę społeczności lokalnej. Sądzimy, że mapy naprawy społeczności, omawiane w piątym rozdziale The Oregon Experiment (tom 3. w tej serii), mogą odgrywać szczególnie korzystną rolę we wspieraniu rozwoju zrównoważonego cyklu życiowego.
Niniejszy wzorzec może jedynie wskazywać na to, jakie działania należy jeszcze podjąć. Każda społeczność musi znaleźć sposób, by ocenić swoją obecną sytuację i to, czy osiągnęła już względną równowagę. Następnie powinna określić rodzaj zmian, które skierują ją we właściwą stronę. Jest to niezwykle interesujący i żywotny problem, który wymaga pogłębiania teorii, prowadzenia doświadczeń i wcielania teorii w życie. Jeżeli Erikson ma rację, a tego rodzaju praca nie zostanie wykonana, mogą całkowicie zaniknąć takie cechy, jak rozwijanie ufności, autonomii, inicjatywy, kompetencji, tożsamości, intymności, produktywności i integralności.
STADIUMISTOTNE OTOCZENIERYTUAŁY PRZEJŚCIA
1.NIEMOWLĘ
Ufność
Dom, łóżeczko dziecinne, żłobek, ogródMiejsce narodzin, przemeblowanie domu, opuszczenie kołyski, tworzenie miejsca
2.MAŁE DZIECKO
Autonomia
Własne miejsce, królestwo rodziców, królestwo dziecka, to, co jest wspólne, wspólna zabawaChodzenie, tworzenie miejsca, uroczyste obchodzenie urodzin
3.DZIECKO
Inicjatywa
Przestrzeń do zabawy, własne miejsce, wspólny teren, sąsiedztwo, zwierzętaPierwsza próba sił w konfrontacji z miastem, przyłączenie się
4.WIEK SZKOLNY
Kompetencja
Dom dzieci, szkoła, własne miejsce, zabawa pełna przygód, klub, społecznośćRytuały wieku pokwitania, niezależne wejście, samodzielność finansowa
5.ADOLESCENCJA
Tożsamość
Dom nastolatka, społeczność nastolatków, schroniska młodzieżowe, miejsce nauki zawodu, miasto i regionMatura, małżeństwo, praca, budowanie
6.MŁODY DOROSŁY
Intymność
Gospodarstwo domowe, królestwo pary, mała grupa w pracy, rodzina, sieć uczenia sięNarodziny dziecka, tworzenie dobrostanu społecznego, budowanie
7.DOROSŁY
Produktywność
Społeczność pracy, dom rodzinny, własny pokójUroczyste obchodzenie urodzin, zebrania, zmiany w pracy
8.STARSZA OSOBA
Integralność ego
Ustabilizowana praca, działka, rodzina, niezależne regionyŚmierć, pogrzeb, miejsca pochówku
Dlatego:
Spraw, żeby w każdej społeczności reprezentowany był pełny i zrównoważony cykl życiowy. Ustal, że idealnie zrównoważony cykl życiowy będzie ideą przewodnią ewolucji społeczności. Oznacza to, że:
  1. każda społeczność obejmuje ludzi w każdym stadium cyklu życiowego, od noworodków po starców; ponadto zawiera pełną listę rodzajów otoczenia, potrzebnych dla wszystkich etapów życia;
  2. każda społeczność dysponuje pełną listą typów otoczenia najlepiej służących celebrowaniu rytuałów przejścia z jednego stadium życia do następnego.

***


66 W. Szekspir, Jak wam się podoba (akt II, scena 7), przeł. S. Barańczak, Poznań: Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów „W Drodze” 1993, s. 60—61.

67 E. Erikson, Identity and Life Cycle, w: Psychological Issues (t. 1, nr 1), New York: International University Press 1959 [pol. wyd. Tożsamość a cykl życia, przeł. M. Żywicki, Poznań: Zysk i S-ka 2004]; idem, Childhood and Society, New York: W. W. Norton 1950 [pol. wyd. Dzieciństwo i społeczeństwo, przeł. P. Hejmej, Poznań: Dom Wydawniczy „Rebis” 2000].

68 E. Erikson, Dzieciństwo i społeczeństwo, op. cit., s. 74.

An unhandled error has occurred. Reload 🗙