176.
SIEDZISKO OGRODOWE

...kiedy już ustalimy charakter ogrodu — DZIKO ROSNĄCY OGRÓD (172), zajmiemy się specjalnymi zakątkami, które sprawią, że ogród stanie się cenny i do pewnego stopnia tajemniczy. Spośród nich najważniejsze jest SŁONECZNE MIEJSCE (161), opisane już wcześniej, ponieważ ma zasadnicze znaczenie dla budynku. Teraz dodajemy do niego inne miejsce, bardziej prywatne, gdzie można się udać, by usiąść, rozmyślać i marzyć.
***
Omawiając kolejne wzorce tego języka, wielokrotnie podkreślaliśmy, jak wielkie znaczenie ma zapewnienie sobie otoczenia, w którym człowiek może zachować kontakt z naturą, z której się wywodzi — zobacz zwłaszcza wzorce PASY MIEJSKIE I PASY WIEJSKIE (3) oraz CICHE ZAKĄTKI (59). Między tymi wszystkimi stwierdzeniami nie znalazła się jednak dotychczas żadna uwaga, że potrzebę tę trzeba zaspokoić od razu w naszym domu, tak blisko nas jak ogień i pożywienie.
Wordsworth zbudował całą swoją filozofię poetycką wokół stwierdzenia, że spokój w naturze jest podstawowym prawem każdego człowieka. Chciał połączyć potrzebę samotności w naturze z życiem miejskim. Wyobrażał sobie ludzi opuszczających zatłoczone ulice i odpoczywających w prywatnych ogrodach — i to codziennie. Obecnie wielu nas przekonało się, że bez takiego miejsca życie w mieście jest niemożliwe. Tyle się tu dzieje — niepostrzeżenie płyną dni, wypełnia je praca, problemy rodzinne, spotkania z przyjaciółmi, sprawy do załatwienia — czas spędzony w samotności to rzadkość. A im bardziej jesteśmy odzwyczajeni od ciszy, im bardziej przywiązujemy się do takiego aktywnego życia, tym bardziej obce i niepokojące staje się doświadczenie ciszy i samotności. Mieszkańcy miast są notorycznie zajęci i nawet przez chwilę nie potrafią przebywać sami, nic nie robiąc.
Biorąc to wszystko pod uwagę, proponujemy utworzenie odizolowanego siedziska ogrodowego: miejsca ukrytego w ogrodzie, gdzie jedna lub dwie osoby mogą niczym niepokojone posiedzieć w samotności blisko tego, co wzrasta. Może to być miejsce na terenie, na dachu, a nawet częściowo zagłębione w nasypie.
Istnieją setki starych książek o ogrodach, których autorzy opowiadają się za tym wzorcem. Oto fragment jednej z nich, opisujący szczególny rodzaj rozmów, który może zostać zainspirowany spokojnym siedziskiem ogrodowym:
Dlatego:

***
Umieść siedzisko ogrodowe, podobnie jak inne zewnętrzne miejsca do siedzenia, tam, skąd rozpościera się jakiś widok, gdzie będzie w słońcu, osłonięte przed wiatrem — MIEJSCA DO SIEDZENIA (241); być może pod drzewami i krzewami, gdzie światło jest miękkie i cętkowane — PRZEFILTROWANE ŚWIATŁO (238)...
82 H. Hawthorne, The Lure of the Garden, New York: The Century Co. 1911.