201.

...wszędzie tam, gdzie są otwarte półki, a także wokół każdego pokoju, w którym gromadzi się rośliny doniczkowe, książki, talerze, papiery, pudełka, piękne wazony i małe przedmioty przywiezione z podróży, potrzebna jest przestrzeń, gdzie takie rzeczy mogą leżeć swobodnie, nie sprawiając wrażenia bałaganu — GRUBE ŚCIANY (197), OTWARTE PÓŁKI (200).

  Istota problemu tkwi we frazie „pod ręką”. Prawda ta powinna być interpretowana dosłownie. Kiedy człowiek po coś sięga, jego ręce znajdują się mniej więcej na wysokości pasa. Gdy w pokojach i w przejściach oraz przy drzwiach, tu i ówdzie, są jakieś powierzchnie na wysokości pasa, w naturalny sposób stają się one miejscami, gdzie odkłada się rzeczy i skąd się później je bierze. Drobne z kieszeni, zdjęcia, otwarte książki, jabłko, pudełko, gazeta, listy, notatka — te przedmioty będą pod ręką na wysokości pasa. Kiedy brakuje takiej powierzchni, rzeczy są albo odkładane gdzie indziej, gubią się i pozostają w zapomnieniu, albo przeszkadzają i trzeba je stale sprzątać.

  Co więcej, rzeczy gromadzone na takich półkach stają się naturalną, zmienną, rozwijającą się wystawą najzwyklejszych przedmiotów — rzeczy, które w sposób najbardziej bezpośredni są częścią czyjegoś życia. A ponieważ każdy człowiek odkłada tam inne przedmioty, półka na wysokości pasa sprawia, że pokój staje się wyjątkowy oraz osobisty, i to bez żadnego wysiłku ze strony gospodarza.

  Dlatego:

  Wbuduj tę półkę w konstrukcję budynku — POGRUBIANIE ŚCIAN ZEWNĘTRZNYCH (211). To dobre miejsce na przechowywanie osobistych skarbów — PRZEDMIOTY Z TWOJEGO ŻYCIA (253)...